Strach przed inwestowaniem

Dzisiaj na świecie wyjątkowo niepewne czasy nastały dla firm budowlanych i deweloperskich. Posiadanie gruntu pod inwestycje swojego czasu wiązało się z ogromnymi korzyściami finansowymi – dzisiaj tak już nie jest. Coraz częściej duże miasta jak Kraków czy Warszawa przeżywają załamanie rynku nieruchomości i niektóre place budowy nawet nie drgnęły o centymetr w górę w trakcie ostatnich miesięcy. Wszystko przez poważne obawy inwestorów o to, czy bardzo nowoczesne i duże, przypominające apartamenty w Krakowie mieszkania znajdą swoich nabywców. Rzecz jasna deweloperzy mieli świadomość, że mieszkania sprzedawane są w dużej mierze dzięki pomocy bankowego kapitału. Ale nikt nie traktował poważnie zagrożenia nagłym załamaniem gospodarek i takim krachem ekonomicznym, jaki aktualnie towarzyszy wielu krajom. W miejscach, gdzie ludzie nie są w stanie utrzymać swoich aktualnych mieszkań, budowanie apartamentów mija się z celem. Oczywiście w dobie kryzysu niektórzy zamożniejsi ludzie tylko czekają na okazję do kupienia tak luksusowych dóbr po okazyjnej cenie. Ale nadal liczba zainteresowanych nabyciem takiego mieszkania ludzi jest absolutnie niewystarczająca do tego, by tak wielka inwestycja mogła się opłacać. I w efekcie tracą wszyscy a niedawno rozkwitające budownictwo dzisiaj generuje kolejnych bezrobotnych.